Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Złomex Branice | 31 |
2 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 31 |
3 |
![]() |
Gdovia Gdów | 27 |
4 |
![]() |
Śledziejowice | 27 |
5 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 26 |
6 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 21 |
7 |
![]() |
Wróblowianka | 20 |
8 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 15 |
9 |
![]() |
Topór Tenczyn | 15 |
10 |
![]() |
Wolni Kłaj | 12 |
11 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 12 |
12 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 10 |
13 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 7 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 5 |
Stało się! W procesie certyfikacji szkółek PZPN oficjalnie otrzymaliśmy SREBRNĄ GWIAZDKĘ!
To duży sukces Wiarusów! Bardzo cieszy nas otrzymanie srebrnego certyfikatu bowiem utwierdza nas on w przekonaniu, że droga jaką obraliśmy jakiś czas temu jest słuszna, a nasza praca jest doceniana.
To również świetna wiadomość dla Rodziców i naszych podopiecznych, bo teraz nad naszym procesem szkolenia czuwać będzie PZPN, który w najbliższym czasie będzie kontrolował realizowany proces szkoleniowy.
Otrzymany certyfikat jest też świetną wiadomością dla naszych Trenerów, bowiem potwierdza on ich wysokie kompetencje i zaangażowanie.
Działacze klubu wykonali swoja pracę doskonale, dzięki czemu możemy teraz cieszyć się z otrzymanego certyfikatu, ale teraz to właśnie na Trenerach będzie spoczywać odpowiedzialność za realizowanie procesu szkoleniowego zgodnie z wytycznymi zwartymi w „srebrnym certyfikacie”.
Autor: Trener Jarosław Siwek :)
Wiarusy do nowego sezonu przystąpiły w delikatnie zmienionym składzie. Z klubu odeszli: Kacper Sala - powrót z wypożyczenia do Wiślanki Grabie oraz Krystian Jaszczyński - zdecydował się na grę w futsalu. Z Drużyną związali się natomiast nowi zawodnicy. Bramkarze: Lubomyr Pottienko oraz Dawid Musiał. Rozgrywający Krystian Lewicki, skrzydłowi: Piotr Kazek i Jakub Machaj. Z drugiej Drużyny chęć do walki w Okręgówce wyraził Radosław Nowak - trener Naszej Młodzieży :)
Przebudzenie Wiarusów na 3 ostatnie mecze przed końcem rundy jesiennej!
Po zwycięstwie w Zakliczynie liczyliśmy, że Drużyna w końcu na własnym boisku również pokaże tak dobrą piłkę jak na wyjeździe. Początek spotkania z Górnikem Wieliczka nie był tak łatwy i świetny w Naszym wykonaniu... Szybko straciliśmy bramkę, a póżniej następną. Nie wykorzystywaliśmy swoich sytuacji, a gra nie zawsze układała się po Naszej myśli. Jeszcze w pierwszej połowie Wiarusom udało się strzelić bramkę kontaktową za sprawą Radosława Nowaka :).
Dzięki pracy społecznej Jarosława Janika, Marcina Cecugi oraz Pawła Żabickiego i Michała Orzechowskiego udało się nam dokończyć prace przy oświetleniu boiska bocznego!
Teraz trenować możemy na całym boisku, dzięki czemu w godzinach wieczornych zajęcia może odbywać więcej niż jedna grupa.
Najbardziej zaangażowani w tą pracę to przede wszystkim Jarek Janik który wykonał całą instalację oraz Marcin Cecuga który wspierał nas dźwigami i zwyżkami by ułatwić pracę.
Panowie, SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!
Pragniemy serdecznie pogratulować Kasi oraz Adrianowi, naszemu kapitanowi narodzin córeczki!
Milenka Witaj w Wiarusowskiej Rodzinie!
ZWYCIĘSTWO! Rzec by można było: "kiedy jak nie teraz!"
Trzy kolejki do końca, Wiarusy z 5 porażkami z rzędu, trudny mecz wyjazdowy z beniaminkiem, który tanio skóry nie sprzedaje, obniżone morale Drużyny... Wszystko to nie napawało optymizmem przed dzisiejszym spotkaniem... Aż tu od pierwszego gwizdka jakby na murawę wbiegła całkiem inna Drużyna niż w ostatnich meczach!
Nie będziemy tutaj wyróżniać żadnego zawodnika, ponieważ na ogromne brawa zasługuje cała ekipa, cała DRUŻYNA! W końcu wyszliśmy na mecz od pierwszego gwizdka jako WIARUSY, poukładani od obrony do ataku.
Rzecz jasna zdarzały się wpadki, jak naprzykład chwilowy przestój, kiedy to z 0:2, Gospodarze doprowadzili do remisu - najpierw po sprytnym uderzeniu piłki głową w sam róg z dośrodkowania z rzutu rożnego, a później po dość wątpliwym rzucie karnym.
Ten remis jakby obudził Naszych Zawodników i zaczęliśmy grać swoją piłkę. Bardzo dużo pomogło wejście kapitana Adriana Jagły, który ożywił grę w ataku. Strzelił również bramkę na 2:5 ;). W napadzie czuł się świetnie Adrian Dobosz, który ustrzelił hat-trick! :) Dzisiaj o każdym zawodniku moglibyśmy napisać kilka pozytywnych zdań, ale po co ;)
W końcu WIARUSY to DRUŻYNA, która dzisiaj pokazała jak należy wstać z kolan! Pokazaliśmy charakter, nikt nie odpuszczał, walczył o każdą piłkę! Ręce same składały się do braw!
Naprawdę był nam potrzebny taki mecz! Przed Nami dwie ostatnie kolejki - z Górnikiem Wieliczka na Naszym stadionie oraz z Gdovia Gdów na wyjeździe - jeżeli wyjdziemy na nie tak zdeterminowani jak dzisiaj punkty na 100% będą w Naszym posiadaniu!
A zwycięstwo wywalczyli dzisiaj:
Lubomir Potijenko - Sławomir Galus, Michał Gurda (c), Krzysztof Mazur, Krzysztof Feluś - Jakub Machaj, Jarosław Siwek (Jakub Skocz), Rafał Galus, Piotr Kazek (Adrian Jagła) - Radosław Nowak (Jakub Bętkowski), Adrian Dobosz
Ławka rezerwowych: Jakub Skocz, Adrian Jagła, Jakub Bętkowski, Robert Dominik
Niestety po bardzo dobrym początku sezonu z punktami w każdym meczu, Pierwsza Drużyna przechodzi kryzys...
Od pięciu kolejek nie jesteśmy w stanie wygrać lub choćby zakończyć mecz remisem. Czarna passa trwa od meczu z LKS Śledziejowice, kiedy na własnym boisku stracilićmy aż 6 bramek. W kolejnych spotkaniach, zwłaszcza w Radziszowie oraz Ochojnie mogliśmy wywalczyć punkty, brakło niestety skuteczności i swego rodzaju szczęścia. Dość paradoksalnie na własnym boisku tracimy więcej bramek niż na wyjeździe...
Od kilku meczy gramy z dziurami w składzie. Do tego czerwone kartki Adriana Dobosza i Kuby Kopiejki. Ale czy możemy tłumaczyć się brakami kadrowymi? Poniekąd tak, bo brak kilku zawodników może zachwiać morale Drużyny. Każdy z Nas ma pewnie swoje przemyślenia - zarówno Zawodnicy, Trener jak i My Kibice.
W każdym bądź razie problemy należy wziąć na przysłowiową "klatę" i walczyć w tych trzech ostatnich meczach o jak najlepszy rezultat. Zwycięstwo czy remis - każde punkty będą dla Nas na wagę złota!
Pozostały dwa mecze wyjazdowe i jeden mecz w roli Gospodarza. Przeciwnicy nie należą do łatwych. Mamy jednak nadzieję, że koniec rundy jesiennej będzie choć w połowie tak dobry jak początek sezonu!
Bądźmy razem z Zawodnikami w tym trudnym momencie. Prawdziwy kibic cechuję się tym, że ze swoją Drużyną jest na dobre i na złe! Natomiast Prawdziwa Drużyna swoim charakterem pokazuje, że nawet w najcięższych momentach potrafi wykrzesać z siebie siły i pokazać, że WIARUS NIGDY SIĘ NIE ŁAMIE!!! #kupokrzepieniuserc! :)
Dzisiaj w naszym klubie odbywały się coroczne testy zawodników z drużyn młodzieżowych. Miłym zaskoczeniem dla zawodników jak i Rodziców naszych zawodników podczas testów była obecność.... zawodników I ligowej Puszczy Niepołomice!
Puszcza zwróciła się do nas z prośbą o udostępnienie boiska na trening przed bardzo ważnym meczem z GKS Tychy, ponieważ zauważyli i przede wszystkim docenili naszą murawę która jak twierdzą jest najlepsza w okolicy. Zawodnikom, Trenerom i Sztabowi Puszczy murawa bardzo się spodobała:)
Bardzo nas cieszy taka opinia, bowiem wiele starań wkładamy by murawy były w jak najlepszym stanie, ale szczególne zasługi w tym zakresie ma nasz gospodarz Pan Wojtek Żabicki - jest to doskonała okazja by mu teraz pogratulować, DZIĘKUJEMY I GRATULUJEMY efektów gospodarzu!
Adrian Jagła... Prawdziwy KAPITAN!
W sobotnie popołudnie Rezerwy Wiarusów udały się do Ochmanowa na mecz ligowy z tamtejszym Naporzodem.
Już na samej zbiórce duże zaskoczenie zawodników.... sprawiła obecność kapitana pierwszej drużyny Adriana Jagły, który z racji tego, iż w dniu jutrzejszym nie będzie mógł zagrać, postanowił wspomóc kolegów z drugiej drużyny! Co ciekawe, w zamian, jutro pierwszą drużynę w nagrodę za doskonałą formę w drugiej drużynie wzmocnią Kamil Nowak oraz Damian Wójcik!
Już na początku meczu wynik otworzył Kamil Nowak, który bezpośrednim strzałem z rzutu rożnego pokonał bramkarza gospodarzy. Chwilę później wynik podwyższył Adrian Jagła który urwał się obrońcom i nie dał szans bramkarzowi, choć chwilę wcześniej jego strzał z linii bramkowej wybili obrońcy.
Na 2-0 dla Wiarusów szybko odpowiedział Naprzód, który zdobył bramkę kontaktową po szybko rozegranej akcji na prawym skrzydle. Jeszcze przed przerwą wynik na 3-1 podwyższył Paweł Litewka, który ze stoickim spokojem wykorzystał doskonałe podanie od Michała Orzechowskiego.
Po serii nieprzegranych meczy, przyszedł czas by przełknąć gorycz porażki... Kolejki 6 i 7 nie były dla Nas szczęśliwe :(
Najpierw przyszło Nam się zmierzyć z LKS Śledziejowice - predententem do awansu. Liczyliśmy na efektowny i efektywny football po obu stronach. Niestety można było tak powiedzieć tylko o Drużynie Gości... Musieliśmy przyjąć na klatę wysoką przegraną, aż 1:6 - choć do końca pierwszej połowy wynik nie był nie do odrobienia, bo 1:2. Mieliśmy swoje sytuacje, żeby doprowadzić do remisu i powalczyć o lepszy rezultat, lecz zabrakło skuteczności, determinacji i czasem pomysłu na wyprowadzenie akcji bramkowej.
Tydzień później, w ostatni weekend września w meczu wyjazdowym Naszym rywalem była Radziszowianka Radziszów. Był to mecz przynajmniej pięciu, sześciu niewykorzystanych 100% akcji bramkowych po obu stronach ;) Byliśmy świadkami strzałów w słupki i poprzeczki, niemożności strzelenia piłki do bramki z 5 metrów, a także kilku "dobitek" w 1 akcji, po których piłka i tak nie znalazła drogi do siatki ;) Część z tych akcji była Naszego wykonania, ale bramkarz Gospodarzy został do końca niepokonany. Dwie z swoich sytuacji wykorzystała Radziszowianka i to ona wyszła zwycięsko z tego spotkania - 2:0.
Pocieszającym może być fakt, że Wiarusy zagrały o wiele lepiej niż ze Śledziejowicami. Nie brakło kilku ciekawych akcji, brakło natomiast skuteczności...
Przed Nami mecz z Raba Dobczyce na własnym boisku :) Mamy nadzieję, że październik zaczniemy od zwycięstwa!