Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Złomex Branice | 31 |
2 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 31 |
3 |
![]() |
Gdovia Gdów | 27 |
4 |
![]() |
Śledziejowice | 27 |
5 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 26 |
6 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 21 |
7 |
![]() |
Wróblowianka | 20 |
8 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 15 |
9 |
![]() |
Topór Tenczyn | 15 |
10 |
![]() |
Wolni Kłaj | 12 |
11 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 12 |
12 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 10 |
13 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 7 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 5 |
W końcu rozpoczęliśmy rundę wiosenną :) Lepiej późno niż wcale! Dla Naszych Drużyn Seniorskich był to bardzo udany weekend.
W Sobotę na murawę wyszła Pierwsza Drużyna, podejmująć groźną Wróblowiankę Wróblowice. Nasi Zawodnicy od początku narzucili swój styl gry, czym mocno zaskoczyli przeciwników. Już w 2 minucie Jarek Siwek wywalczył rzut karny, którego na bramkę zamienił Jakub Skrzyński! W 15 minucie było już 0:2 - bramka padła po niezrozumieniu się obrońcy i bramkarza Wróblowianki - piłka wtoczyła się do bramki, pilnowana przez czujne oko Darka Świętka ;) Wróblowianka zdołała strzelić bramkę kontaktową, ale to my na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1:4 ! Trzecią bramkę po dobrej akcji oskrzydlającej strzelił debiutujący w Naszych barwach Piotr Zapiór. Piotrek świetnie wkręcił piłkę na długi słupek ;) Ostatnią bramkę w pierwszej połowie wpakował Krzysiek Mazur - po rzucie rożnym bitym na krótki słupek, piłka została odbita przed 16-stkę, a tam Krzysiek huknął z pierwszej piłki prosto w siatkę!
Druga połowa... hmmm, no Nasi Zawodnicy zostali w szatni. W 48 i 52 minucie Wróblowianka strzela dwie szybkie bramki i mamy wynik 3:4. Zaspaliśmy początek i ciężko Nam się było przebudzić. Przeciwnicy nieco Nas zepchnęli ale dobrze wyglądaliśmy w obronie. Trener Jarek zdecydował się na zmiany i złapaliśmy porównywalne tempo jak w pierwszych 45 minutach. Nastawiliśmy się na kontrataki, które wyprowadzaliśmy dość składne i groźne. Nie mogliśmy jednak ich sfinalizować. Aż w końcu na boisko wszedł On - Sławek Galus ;) Wejście na boisko można powiedzieć marzenie - pierwszy kontakt z piłką, akcja indywidualna i bramka. Sławek dostał świetnie podanie na prawej stronie, pomknął niemalże od połowy boiska do narożnika pola karnego i świetnym strzałem na długi słupek pokonał bramkarza! Wynik 3:5 w 64 minucie. W późniejszych minutach mieliśmy jeszcze rzut karny, którego nie wykorzystał Jakub Skrzyński - obrona bramkarza. Trzeba wspomnieć, że Wróblawianka grała bez nominalnego golkipera... Słupków strzegł zawodnik z pola, który naprawdę dobrze radził sobie na tej pozycji :) Do ostatnich minut nie byliśmy pewni wyniku, ponieważ Wróblowianka stwarzała też sytuacje, które mogła zamienić na bramkę. Nasza defensywa jednak była bardzo skupiona i wynik się już nie zmienił :)
Wygrywamy 3:5 :)
W niedzielę swój mecz rozegrały Rezerwy :) Wiosnę rozpoczęliśmy meczem z Węgrzcanką na wyjeździe. Gospodarze to Drużyna bardzo niewygodna i nieobliczalna. Pamiętamy mecz z rundy jesiennej, kiedy to na własnym boisku wygrywaliśmy z przewagą dwóch bramek, później szala obróciła się na korzyść Węgrzcanki na wyniki 4:5, byśmy na koniec wywalczyli remis 5:5 ;)
Ten mecz jednak wyglądał nieco spokojniej. Wyszliśmy na prowadzenie w pierwszych minutach po trafieniu Dawida Wołoszyna, który powrócił do Wiarusów po kilku latach grania w Nadwiślance NB. W około 20 minucie Gospodarze zremisowali. W następnych minutach mieliśmy kilka sytuacji bramkowych, których nie mogliśmy zakończyć bramką. Na 1:2 strzelił Kamil Sznajder, który wykorzystał podanie Kamila Nowaka i bez zastanowienia huknął z pierwszej piłki :) Takim wynikiem, zeszliśmy na przerwę.
Po przerwie wyprowadziliśmy kilka ciekawych i szybkich akcji, które jednak kończyły się pozycjami spalonymi Naszych graczy ofensywnych. Nie ustrzegliśmy się nie potrzebnych błędów w obronie i pomocy ale Gospodarze nie byli wstanie ich wykorzystać. I znowu ;) Trener decyduje się na zmianę, na boisko wchodzi Sławek Galus i podwyższa wynik na 1:3, który dowieźliśmy do końca meczu. Były sytuacje, żeby strzelić jeszcze przynajmniej dwie bramki, ale... co się odwlecze to nie uciecze ;) Trzeba zostawić coś na kolejne spotkania.
Podsumowując weekend bardzo dobry w wykonaniu Seniorów. Teraz pełni skupienie przygotowywujemy się do kolejnych meczy :) Bo łatwiej na pewno nie będzie ;) Ave Wiarus!
Komentarzy (0)