Wspierają nas:
№ |
Team
|
Points | |
---|---|---|---|
1 |
![]() |
Złomex Branice | 31 |
2 |
![]() |
Orzeł Myślenice | 31 |
3 |
![]() |
Gdovia Gdów | 27 |
4 |
![]() |
Śledziejowice | 27 |
5 |
![]() |
Górnik Wieliczka | 26 |
6 |
![]() |
Partyzant Dojazdów | 21 |
7 |
![]() |
Wróblowianka | 20 |
8 |
![]() |
Wiarusy Igołomia | 15 |
9 |
![]() |
Topór Tenczyn | 15 |
10 |
![]() |
Wolni Kłaj | 12 |
11 |
![]() |
Jordan Zakliczyn | 12 |
12 |
![]() |
Tempo Rzeszotary | 10 |
13 |
![]() |
Błękitni Bodzanów | 7 |
14 |
![]() |
Pasternik Ochojno | 5 |
Dziś nasi juniorzy odnieśli bardzo znaczący sukces w Niepołomicach – historyczny sukces. Zacznijmy, jednak od początku…
W dzisiejszym dniu przyszło nam rozegrać dwa mecze na hali w Niepołomicach. Pierwszy mecz mieliśmy rozegrać o godzinie 12:00 z Czarnochowicami ( warto zauważyć, że wcześniej graliśmy już z nimi w poprzedniej grupie i mecz zakończył się remisem 1:1 ), natomiast drugi mecz mieliśmy rozegrać o godzinie 13:30 z Wilgą Golkowice. Te mecze były bardzo ważne ponieważ miały one zadecydować o tym o co będziemy walczyć w ostatnim meczu z Nadwiślanką. A więc zaczynamy…
Pierwszy mecz z Czarnochowicami rozpoczął się spokojnie. Obydwie ekipy ostrożnie i dokładnie rozgrywały każde podanie, odpowiednio tworząc sobie sytuacje podbramkowe. Warto zauważyć, że w drużynie naszych rywali większość piłek była posyłanych do ich najlepszego strzelca czyli Piotra Piotrowskiego, jednak nasza para stoperów Damian Wójcik i Kamil Małek na zmianę odpowiednio sobie z nim radzili i ,,uprzykrzali mu życie”. Cała ta połowa toczyła się w równomiernym tempie z obu stron, jednak żadna z drużyn nie potrafiła wykorzystać swoich dogodnych sytuacji przez co pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0.
Na drugą połowę wychodzimy jeszcze bardziej zmobilizowani ponieważ wiedzieliśmy, że musimy ten mecz wygrać, aby walczyć o najwyższe cele w turnieju. Efektem naszej podwójnej mobilizacji było wiele sytuacji wypracowanych przez naszą drużynę i z minuty na minutę powiększaliśmy swoją dominację nad rywalem z pojedynczymi, jednak bardzo groźnymi okazjami strzeleckimi ze strony rywali. W tym momencie warto pochwalić bardzo Krzyśka Maro, który swoimi fenomenalnymi paradami wybronił nam wiele stu procentowych sytuacji ze strony drużyny Czarnochowic. Zbliża się już koniec meczu, pozostaje ostatnia minuta do zakończenia tego spotkania aż wreszcie Wiarusy pieczętują swoją dominację i strzelają jakże ważną bramkę w kontekście całego turnieju. Wychodzimy z kontrą z pod swojej bramki – Damian Wójcik biegnie skrzydłem zostawiając swojego rywala na plecach i wychodzimy sam na sam wraz z Mateuszem Olech na bezradnego bramkarza, następnie podaje na pustą bramkę do Mateusza, a ten dopełnia formalności i wygrywamy 1:0. Po tej akcji drużynie rywali udało się przeprowadzić jedną akcję, która nie dała im bramki i mamy jakże ważne zwycięstwo 1:0 nad drużyną Czarnochowic.
Teraz czekała nas aż godzinna przerwa. Mieliśmy czas na przemyślenia i zastanowienie się co było na plus a co na minus w pierwszym meczu i co każdy z nas musi poprawić, aby w drugim meczu zagrać jeszcze lepiej i zapewnić sobie lepszą sytuację w grupie przed ostatnim meczem z rywalem z Nowego Brzeska. Warto tutaj również zauważyć, że mieliśmy jeszcze jeden powód do powiększonej mobilizacji. Mianowicie żadna drużyna Wiarusów w tym turnieju jeszcze nigdy nie wygrała dwóch meczów w jednym dniu, a więc powiedzieliśmy sobie ,,Jak nie dziś to kiedy” czy ,,Dziś albo nigdy”. Co z tego wyszło zapraszam na dalszą część relacji…
Zaczynamy drugi mecz z Wilgą. Rywal nie wymusił na nas odpowiednio szybko rozgrywanej piłki i wiele naszych akcji rozgrywało się bardzo statycznie. Co prawda wypracowujemy sobie wiele podbramkowych sytuacji, jednak zawsze brakuje albo szczęścia albo kilku centymetrów do zmieszczenia piłki w bramce. W około 7 minucie pierwszej połowy Leszek Długajczyk w środkowej części boiska wywalcza sobie piłkę od rywala z Golkowic, podciąga trochę z piłką i uderza z lewej nogi po długim słupku. Mamy bramkę i prowadzimy 1:0. W dalszej części tej połowy również mamy okazje strzeleckie, jednak brakuję trochę do zdobycia bramki Mateuszowi Olechowi czy Piotrkowi Janikowi. Na przerwę schodzimy z wynikiem 1:0.
Na drugą połowę wychodzimy z dwoma myślami – pierwsza to, aby utrzymać zwycięstwo, a druga to strzelić jeszcze choć jedną bramkę i spokojnie rozgrywać drugą połowę. Obie nasze myśli się spełniły ponieważ po około trzech minutach od rozpoczęcia drugiej połowy Piotrek Janik ze skrzydła odgrywa do tyłu na środek boiska do Kamila Małka, który przyjmuję sobie piłkę delikatnie do przodu i pewnym, szybkim strzałem z zaskoczenia pokonuje zdezorientowanego bramkarza rywali. Mamy 2:0 i dalszą część meczu możemy rozgrywać już spokojniej. Dalsza część meczu odbywa się głównie pod dyktando Wiarusów z okazjonalnymi strzałami. Mecz kończy się wynikiem 2:0 i odnosimy upragnione i historyczne podwójne zwycięstwo w dzisiejszym dniu.
Teraz warto zauważyć, że już w tej sytuacji jaką teraz mamy czyli do rozegrania pozostał nam jeden mecz z Nadwiślanką mamy zapewnione drugie miejsce w całym tegorocznym turnieju Podokręgu Piłki Nożnej Wieliczka. W obecnej sytuacji jaka jest w grupie żaden rywal nie zagraża nam tym iż nas wyprzedzi, a my 15 marca jedziemy do Wieliczki i tam pozostanie nam ostatni mecz, który zadecyduje o mistrzostwie w tym turnieju ponieważ najprawdopodobniej rozegramy mecz o pierwsze miejsce w turnieju z Nadwiślanką Nowe Brzesko ( oczywiście o ile ta drużyna wygra dwa kolejne mecze, które pozostały im przed starciem z nami ). Jest to bardzo wielki i historyczny wyczyn naszych juniorów, którzy są pierwszą drużyną w całej historii Wiarusów, która na pewno zajmie miejsce na podium czyli już zapewnione drugie miejsce, jednak jesteśmy bardzo zmotywowani i ,,nakręceni” na zdobycie upragnionego od tak wielu lat przez nas mistrzostwa i 15 marca obiecujemy, że każdy z nas da z siebie wszystko i oby hasło ,,Jedziemy po mistrzostwo” okazało się trafne i już za miesiąc będziemy mogli się szczycić mianem ,,Najlepszej drużyny turnieju w roku 2014”. Tak więc pamiętajcie – 15 marca wszyscy trzymajcie za nas kciuki, a my obiecujemy, że zrobimy wszystko co w naszych siłach, aby przywieźć do Igołomii puchar za zdobycie pierwszego miejsca .
Komentarzy (0)