Prawdziwy dreszczowiec zaserwowała nam dzisiaj nasza drużyna rezerw!
W to niedzielne popołudnie przyszło nam się zmierzyć ze zdecydowanie mocniejszym rywalem czyli Wieliczanką II Wieliczka. Wielu z góry skazywało nas na pożarcie przez rywala, my jednak nie chcieliśmy się poddać tak łatwo.
Mecz rozpoczyna się dla nas dobrze bo to my raczej kontrolujemy ten mecz stwarzając dość ładne, składne akcje, ale cóż szczęście się do nas nie uśmiecha bo nie potrafimy tego zakończyć bramką i niestety mści się to na nas ponieważ rywal wykorzystuje nasze błędy w obronie i strzela nam cztery bramki w tej połowie meczu. My jednak odgryzamy się trafieniem Jarka Plucińskiego i na przerwę schodzimy przy wyniku 1:4.
Przerwa była dla nas jak niczym ,,niesamowity zryw” ponieważ teraz już nie tylko kontrolujemy grę na boisku ale też dochodzimy do coraz to klarowniejszych sytuacji czego efektem są bramki zdobyte przez naszą drużynę. Podnosimy się z kolan i wracamy do gry od wyniku 1:4 doprowadzamy do 4:4 gdzie bramki dla nas zdobywali: Tomek Król który dostał bardzo dobre podanie z obrony i wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnym spokojnym lobem pokonuje bramkarza rywali, kolejna bramka to składna i udana akcja naszych dwóch zawodników z rocznika 96 czyli Piotrka Janika i Kuby Curkowskiego, gdzie ten pierwszy asystował a drugi zakończył akcję bramką po krótkim słupku, natomiast ostatnia bramka była również autorstwa Kuby Curkowskiego gdzie wykorzystał on zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i strzałem po ziemii pokonał bramkarza rywali. W między czasie mieliśmy jeszcze kilka innych sytuacji gdzie m.in. Tomek Król wyszedł sam na sam z bramkarzem; Mietek Kowal, któremu nie udało się wykorzystać dośrodkowania z rzutu wolnego czy Piotrek Janik, który oddał strzał sprzed ,,szesnastki” z woleja, jednak piłka odbiła się od słupka.
Wynik na pewno z jednej strony cieszy jako, że możemy sobie dopisać 1 punkt do tabeli, jednak z drugiej strony na pewno też jest mały niedosyt iż w pogoni za wynikiem nie udało się wykorzystać choć jednej akcji więcej i wtedy moglibyśmy cieszyć się z pełnej puli punktów.
Nasza gra jest, jednak na pewno dobrym prognostykiem przed kolejnym meczem, gdzie już 4 października przyjdzie nam rozegrać bardzo ważny jak nie najważniejszy mecz rundy czyli derby z drużyną KS Wawrzynianka Wawrzeńczyce.
Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej drużyny czy to w meczach u siebie czy na wyjazdach.
Komentarzy (0)