Świetna seria pochwalić się mogą zawodnicy Wiarusów, otóż od 6 spotkań drużyna nie przegrała notując w tej serii 4 zwycięstwa oraz 2 remisy. Ostatnia ofiara Wiarusów był Strażak Kokotów. Co prawda goście szybko objęli prowadzenie w meczu, ale to tylko rozdrażniło miejscowych którzy z minuty na minutę poczynali sobie na boisku coraz lepiej.
Bramkę na 1-1 zaskakującym strzałem z dystansu zdobył Jarek Pluciński, który w tym meczu zastępował nie obecnego Kamila Nowaka na lewym skrzydle. W drugiej połowie Wiarusy grały już znacznie lepiej coraz częściej zagrażając bramce rywali. Fantastyczna asystę zapisał na swoje konto Wojtek Banaś który dograł idealna piłkę w uliczkę do Dawida Wołoszyna, a ten pewnie umieścił ja w bramce rywali.
Trzecia bramka dla Wiarusów to stadiony świata. Z około 35 metrów z rzutu wolnego przymierzył Michał Stolarz. Piłka jak po uderzeniach najlepszych piłkarzy świata łukiem wpadła przy krótkim słupku obok próbującego interweniować bramkarza. STADIONY ŚWIATA!!!
Ta bramka uspokoiła już mecz, a Wiarusy pewnie dowiozły 3 punty do końcowego gwizdka.
Ten mecz to również okazja by zobaczyć w bramce ikonę Wiarusów, w 80 minucie kontuzjowanego Mateusza Dabka zastąpił Tomek Curkowski.
Warto również odnotować, że w tym meczu nie mógł wystąpić nasz najskuteczniejszy gracz w tym sezonie, czyli Kamil Nowak, który ze względów zdrowotnych nie mógł wystąpić w tym meczu.
Drużyna od początku chciała zagrać jak najlepszy mecz, mobilizując się w szatni, by zwycięstwo zadedykować "Jelonkowi".
Komentarzy (0)